Październikowy jarmark w Nowej Soli cieszył się dużą frekwencją
Połowa października przyniosła nam zadowalający wzrost aktywności handlowej na jarmarku w Nowej Soli, gdzie liczba sprzedawców i klientów była wyraźnie wyższa. Nasza miejscowość cieszyła się również pięknym słonecznym dniem. Waldemar Jasiński, organizator imprezy, potwierdził, że jest widoczny wzrost zainteresowania takimi wydarzeniami. Wskazał również na to, że jarmark stanowi fantastyczne miejsce do spędzania wolnego czasu.
Na jarmarku pojawili się Evhen, Aleksandra i Mirosława Rybakowie. Rodzina skorzystała z niedzielnego dnia, aby odwiedzić stoiska usytuowane naprzeciwko Parku Krasnala. Najmłodsza z rodziny, Mireczka, mogła cieszyć się nowymi zabawkami i kilkoma samochodzikami zakupionymi specjalnie dla niej.
Z uśmiechem na twarzy pan Evhen przyznaje: „Często tu bywam sam, ale dziś postanowiliśmy przybyć jako grupa. Niedziela jest idealna na spacer”. Zwraca uwagę, że jarmark oferuje szeroki wybór różnych przedmiotów i jest prawdziwym rajem dla miłośników antyków. „Nie jestem ekspertem w tej dziedzinie, ale dla kogoś, kto się na tym zna, to prawdziwa gratka. Dla mnie może to być zwykła butelka, ale dla kolekcjonera cenny dodatek do zbiorów. Warto organizować takie wydarzenia. Cenię sobie te targi. Zawsze spotkam tu znajomych i razem wypijemy kawę”.
Wśród sprzedawców obecny był także Adam Stopka, mieszkaniec Nowej Soli, który uczestniczył w jarmarku po raz drugi. Na jego stoisku można było znaleźć wszystko – od filiżanek i talerzy, przez buty, po szklanki. „Frekwencja jest dzisiaj wysoka, jestem bardzo zadowolony” – mówi Adam. „Cieszę się, że taki targ został zorganizowany w Nowej Soli”.