Niemiec z rekordowym mandatem za przekroczenie prędkości

W województwie lubuskim pierwszym odbiorcą najwyższego mandatu po zmianie przepisów w Polsce stał się obywatel Niemiec. 33-letni kierowca prowadził auto marki Audi z prędkością ponad 100 km/h większą niż dozwolona. Mężczyzna otrzymał 2500 zł mandatu, czego pewnie i tak nie odczuje tak bardzo, jak Polacy.

To nie pierwszy tak wysoki mandat w Polsce

O 33-latku z Niemiec zrobiło się głośno z powodu brawurowej jazdy. Kamera policyjna nagrała kierowcę audi jadącego z prędkością około 240 km/h. Kierowca przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 100 km/h! Według nowego prawa przekroczenie prędkości o ponad 70 km/h w terenie niezabudowanym kwalifikuje się na mandat w wysokości 2500 zł. Kierowcy, którzy przekraczają prędkość w terenie zabudowanym, dodatkowo tracą prawo jazdy.

News o ukaranym mandatem obywatelu Niemiec z pewnością dobrze się klika, ale w całej Polsce podobną karę otrzymało już wielu Polaków. Media wspominają dodatkowo, że Niemcy również podwyższyli mandaty. Gdyby więc 33-latek pędził swoim wozem w swoim kraju, otrzymałby 3200 zł (po przeliczeniu) kary. Biorąc pod uwagę zarobki Niemców, tak wysokie mandaty są dla nich mniej dotkliwe niż dla Polaków zarabiających dużo mniej.

Nowe przepisy denerwują kierowców

Nowe prawo drogowe nikogo nie skłania do żartów. O ile walka z piratami drogowymi i pijanymi kierowcami jest słuszna, o tyle nowe przepisy uderzają we wszystkich. Najwięcej kontrowersji budzi wysokość mandatów za przekroczenie prędkości oraz przepis o podwajaniu wysokości kary przy co najmniej dwóch wykroczeniach.

Policja zatrzymuje i kara kierowców każdego dnia i w tej chwili mandatów na 2500 zł wystawiono już w kraju mnóstwo. Za jakiś czas z pewnością przekonamy się, jakie skutki przyniosły nowe przepisy. Jedno jest pewne: kierowcy muszą mieć się na baczności, jeśli nie chcą stracić swojej wypłaty.

A jeśli chcesz poczytać więcej o prawie drogowym, zajrzyj na stronę: https://infodrogowe.pl/.