Kierowca ciężarówki zaatakowany przez agresywnego mężczyznę!

Kierowca ciężarówki zaatakowany przez agresywnego mężczyznę!

O tym, że warto mieć naładowany telefon zawsze przy sobie, przekonał się niedawno kierowca ciężarówki, który odbywał postój w strefie przemysłowej w Nowej Soli. Mężczyzna przeżył prawdziwy koszmar, zaatakowany przez człowieka, który najwyraźniej postradał zmysły.

Nikt nie ma szans w starciu z szaleńcem

W filmach ludzie zaatakowani przez szaleńców podejmują walkę na śmierć i życie, ale w rzeczywistości kompletnie się to nie opłaca. Nie tylko z obawy o własne życie, ale również z faktu, że przez uszkodzenie przestępcy można samemu mieć problemy. Warto również wspomnieć, że w pierwszej chwili nikomu nie przychodzi do głowy, że oto jakiś miłujący uliczne awantury człowiek rzuci się nagle do ataku.

Kierowca ciężarówki przebywający w Nowej Soli nie miał zamiaru czekać na dalsze ruchy agresywnego mężczyzny. Zamknął się w szoferce pojazdu i wezwał policję. Na to napastnik zaczął rzucać kamieniami w przednią szybę ciężarówki. Szyba była na szczęście wytrzymała, a policjanci szybko przybyli na miejsce.

Walczył z ciężarówką, ale przed policjantami uciekał

Na widok funkcjonariuszy napastnik, który tak dzielnie stawiał czoła ciężarówce, zaczął uciekać. Szukanie kamieni i celne rzuty w szybę ciężarówki zużywają jednak sporo sił, dlatego mężczyzna nie najlepiej prowadził auto. Ostatecznie jednak policjant strzelił w opony pojazdu, by uniemożliwić mężczyźnie dalszą ucieczkę.

Kiedy doszło do zatrzymania, pojawiły się podejrzenia, że mężczyzna jest pod wpływem narkotyków. Ustalenie jego personaliów nie było trudne, bo 34-latek widniał już w policyjnej kartotece. Jakiś czas temu odebrano mu prawo jazdy. W samochodzie napastnika znaleziono również amfetaminę. Jakby tego wszystkiego było mało, 34-latek proponował policjantom łapówkę za uwolnienie. Ten głupi wyczyn także zostanie dopisany do listy 7 wykroczeń, do których mężczyzna dopuścił się tamtego wieczoru.

Agresywny miłośnik amfetaminy najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Za przedstawione zarzuty grozi mu do 10 lat więzienia.

Dodaj komentarz