Ubóstwo emerytalne — czy Polacy całkowicie stracą emerytury?
Polacy tworzą starzejące się społeczeństwo, co w przyszłości przyniesie różne, nieznane dotąd konsekwencje. Przede wszystkim wpłynie na wysokość emerytur. Szacuje się, że za 30 lat wysokość emerytury będzie stanowić zaledwie jedną czwartą ostatniej wypłaty. Czy wobec rosnących kosztów utrzymania perspektywa tak niskiej emerytury jest możliwa do zaakceptowania? Nie, ale ekonomiści nie mają złudzeń.
Niskie emerytury spowodowane brakiem rąk do pracy
Nie jest tajemnicą, że osoby w wieku produkcyjnym zarabiają na świadczenia dla obecnych emerytów. Obecnie sytuacja jest trudna, ale znośna, a świadczenie emerytalne wynosi średnio połowę ostatniej pensji. Z biegiem lat sytuacja się pogorszy, ponieważ średnia wieku się wydłuży, a wskaźnik urodzeń wciąż będzie malał. Tym sposobem ponad 60% społeczeństwa będzie w wieku emerytalnym. To spowoduje spadek wysokości świadczeń. Za 10 lat emerytura wyniesie jedną trzecią ostatniej pensji, a za 20 lat jedną czwartą. Nie ulega wątpliwości, że to poważny problem, któremu trzeba zaradzić. Nie wiadomo jednak, jak to zrobić.
Kto może, powinien zabezpieczyć się finansowo
Obecni trzydziestolatkowie powinni poważnie myśleć o zabezpieczeniu swojej przyszłości, jeśli nie chcą pracować do końca życia. Nie każdy też będzie w stanie pracować do końca życia, co także należy wziąć pod uwagę. Rozwiązaniem są prywatne konta emerytalne i oszczędnościowe. Nie sposób jednak zignorować problemów finansowych, z którymi młode pokolenie zmaga się obecnie. Wiele osób zwyczajnie nie ma pieniędzy na to, by je odkładać lub opłacać dodatkowe świadczenia. To sprawia, że problem staje się jeszcze poważniejszy. Roztacza się przed nami perspektywa skrajnej biedy i to po kilkudziesięciu uczciwie przepracowanych latach.